Polonia rozgromiła Koronę Piaski 6:1 (3:1). Przybyli na Stadion Miejski w Kępnie kibice zobaczyli bardzo ciekawy mecz, który obfitował w mnóstwo akcji bramkowych. Hattrickiem w tym spotkaniu popisał się Piotr Cierlak, dwa gole dołożył Filip Latusek, a samobójcze trafienie zaliczył Przemysław Frąckowiak. Honorową bramkę dla przyjezdnych zdobył Robert Norkiewicz.

Zdecydowanym faworytem spotkania byli "Biało-niebiescy". Bogdan Kowalczyk miał jednak spory ból głowy z zestawieniem wyjściowej jedenastki. Z powodu nadmiaru żółtych kartek pauzował Bernard Fai Ndukong. Kontuzje mięśnia dwugłowego w meczu z SKP Słupca odniósł Mateusz Gola. Z powodów osobistych nieobecny był Bartosz Mikołajek, a po urazach nie w pełni sił są Kacper Skupień oraz Dawid Matuszewski. I tak pierwszy raz w tym sezonie wyjściowej jedenastce znalazł się Hubert Górecki, a na prawej obronie zagrał Łukasz Walczak. 

Spotkanie rozpoczęło się sensacyjnie, bowiem już w 7 minucie goście wyprowadzili kontratak, który skutecznie wykończył Robert Norkiewicz. Gospodarze szybko wzięli się do odrabiania strat, jednak brakowało skuteczności. Akcje obiema flankami powodowały, że raz po raz kotłowało się pod bramką strzeżoną przez Jakuba Naskręta. Wyrównać udało się dopiero w 24 minucie. Bardzo dobrze z rzutu wolnego uderzył Wojciech Drygas, lecz na wysokości zadania stanął bramkarz, który jednak nie miał już szans przy dobitce Filipa Latuska. Sześć minut później na prowadzeniu byli już piłkarze z Alei Marcinkowskiego. Architektami gola znów byli Ci sami zawodnicy. Fantastyczną prostopadłą piłkę posłał Drygas, a efektownym lobem bramkę zdobył starszy z braci Latusków. 60 sekund później było już 3-1. Piłkę głową przedłużył Karol Latusek, a w sytuacji sam na sam znalazł się Piotr Cierlak, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza. Jak się później okazało był to dopiero początek show tego zawodnika. Od tego momentu tempo gry nieco spadło i do przerwy nie zobaczyliśmy już bramek. 

Po wznowieniu gry nadal dominowała Polonia. Brakowało jednak skuteczności lub zwyczajnie szczęścia. Wynik udało się podwyższyć dopiero w 74 minucie. Na skrzydle urwał się Łukasz Walczak, który zagrał piłkę wzdłuż bramki do Filipa Latuska. Podanie przeciął Przemysław Frąckowiak, lecz zrobił to na tyle niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki. W ciągu następnych pięciu minut padły rozstrzygające gole. Oba były autorstwa Piotra Cierlaka. Szczególnej urody była ostatnia bramką, którą napastnik zdobył efektownym wolejem.

Polonia wysoko wygrała z Koroną Piaski i awansowała na 4 miejsce w ligowej tabeli. Stało się to za sprawą niespodziewanej porażki Pogonii Nowe Skalmierzyce z Victorią Ostrzeszów. Blisko sensacji było w Racocie, gdzie lider z Wrześni dopiero w 94 minucie zapewnił sobie zwycięstwo nad ostatnim w tabeli PKS. Pierwsze zwycięstwo na wiosnę zanotowała Polonia Leszno, a hicie kolejki Ostrovia i Obra podzieliły się punktami. Kępnianie już w sobotę zagrają na wyjeździe z kiepsko radzącym sobie w 2018 roku Białym Orłem Koźmin Wlkp. Początek spotkania o godzinie 16:00

Polonia Kępno - Korona Piaski 6:1 (3:1)
Bramki:
0-1: Robert Norkiewicz (7')
1-1: Filip Latusek (24')
2-1: Filip Latusek (30')
3-1: Piotr Cierlak (31')
4-1: Przemysław Frąckowiak I (74' samobójcza)
5-1: Piotr Cierlak (77')
6-1: Piotr Cierlak (79')

Polonia Kępno:
Grzegorz Kubiszyn (Maksym Jawroski-Piszkiewicz), Łukasz Walczak (Patryk Schulz), Witold Kamoś, Hubert Górecki, Remigiusz Hojka, Jakub Górecki, Karol Latusek (Dawid Matuszewski), Wojciech Drygas, Borys Wawrzyniak (Michał Górecki), Piotr Cierlak, Filip Latusek

Pozostałe spotkania XXV Kolejki:
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Obra 1912 Kościan 0-0
Kania Gostyń - Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 1-1
Odolanovia Odolanów - Rawia Rawag Rawicz 2-1
PKS Racot - Victoria Września 1-2
Pogoń Nowe Skalmierzyce - Victoria Ostrzeszów 0-2
Stainer Polonia 1912 Leszno - SKP Słupca 2-0
Tur 1921 Turek - LKS Gołuchów 0-2