AKTUALNOŚCI

18.04.2018 Odrobili zaległości
Polonia pokonała w Gostyniu miejscową Kanię 3:1 (1:1). Podopieczni Bogdana Kowalczyka zasłużenie, choć nie bez problemów zdobyli komplet punktów. Bramki dla przyjezdnych zdobyli: Michał Górecki, Karol Latusek oraz Łukasz Walczak. Honorowe trafienie zaliczył Rafał Karolczak. Był to zaległy mecz XVIII kolejki gr. południowej Wielkopolskiej IV ligi.

"Biało-Niebiescy" przystępowali do meczu znów z długą listą absencji. Do drużyny wrócili co prawda Kacper Skupień oraz Wojciech Drygas, ale za kartki pauzować musiał Witold Kamoś. Do tego zabrakło Piotra Cierlaka, Dawida Matuszewskiego oraz Adriana Holaka. W związku z tym Bogdan Kowalczyk zdecydował się na zabranie na to Patryka Schulza z zespołu juniorów.

W zawiązku z pracami remontowymi przy głównej murawie Kania rozgrywa swoje na boisku bocznym. Małe pole gry sprawiało nieco problemów przyjezdnym, jednak od początku udało im się zdominować rywala. Już w 7 minucie prostopadłe podanie otrzymał Filip Latusek, który w sytuacji sam na sam próbował lobować bramkarza. Pojedynek wygrał Damian Wujczak, jednak interwencja golkipera miała miejsce poza polem karnym i sędzia pokazał mu zasłużoną czerwoną kartkę. W tym momencie nastąpiła długa przerwa w grze w oczekiwaniu na przygotowanie się rezerwowego Mateusza Chudziaka, który to miał stanąć między słupkami. Już pierwsza jego interwencja była udana, kiedy to wykazał się refleksem broniąc rzut wolny. Piłkarze z Alei Marcinkowskiego stwarzali sobie kolejne sytuacje do zdobycia gola, jednak wynik był cały czas bezbramkowy. Najlepszej nie wykorzystał Remigiusz Hojka, który uderzył nad poprzeczką po kombinacyjnie rozegranym rzucie rożnym. Wynik otworzył dopiero w 31 minucie Michał Górecki, który dopełnił formalności po dograniu Łukasza Walczaka. W tym momencie "Biało-Niebiescy" spoczęli na laurach. Cały czas stwarzali co prawda sytuacje, ale w defensywie rozgrywali chyba swój najgorszy wiosenny mecz. Taka postawa skarcona została w 41 minucie, kiedy to Rafał Karolczak pięknie uderzył z rzutu wolnego. Dodatkowym problemem "Biało-Niebieskich", była kontuzja Kacpra Skupnia. Obrońca z urazem stawu skokowego opuścił plac gry i udał się do szpitala. W jego miejsce zameldował się Hubert Górecki. Do przerwy niespodziewanie utrzymywał się remis. 

Gospodarze mieli w pamięci poprzedni mecz, kiedy to na Stadionie Miejskim w Kępnie prowadzili do przerwy 2-0, ale ostatecznie zeszli z boiska pokonani. Tym razem obraz gry wyglądał zupełnie inaczej. Przyjezdni wyglądali na rozkojarzonych, a ich gra się kompletnie nie kleiła. Najlepiej to obrazuje sytuacja z pierwszego kwadransu tej części gry kiedy, to Remigiusz Hojka zagrał piłkę do Grzegorza Kubiszyna. Młody bramkarz przyjął futbolówkę na klatkę, a następnie ją złapał. Na całe szczęście dla ekipy z Alei Marcinkowskiego rzut wolny pośredni na 11 metrze nie zakończył się bramką. Inne ataki Kanii też nie przyniosły większego efektu. Mecz rozkręcił się w 72 minucie, kiedy to po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy piłka spadła pod stojącego za 20 metrem Karola Latuska. Młody pomocnik bez zastanowienia huknął jak z armaty, zdobywając nieprzeciętnej urody bramkę. Wypożyczony z Pogonii Trębacżów zawodnik stał się tym samym czternastym strzelcem gola dla Polonii w lidze w tym sezonie. Od tego momentu przewaga podopiecznych Bogdana Kowalczyka nie podlegała już dyskusji, ale brakowało skuteczności. Wynik ustalił w 91 minucie Łukasz Walczak. Architektem gola był jednak Wojciech Drygas, który z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę. Kapitanowi pozostało tylko dopełnić formalności.

Polonia wywiozła 3 punkty z trudnego terenu i zwiększyła przewagę w tabeli nad 6 w tabeli imienniczką z Leszna, która przegrała w Turku z miejscowym Turem 0:1. Już w najbliższą sobotę "Biało-Niebiescy" w pojedynku derbowym zmierzą się Victorią Ostrzeszów. Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko, bowiem rywal zza miedzy jeśli chce zachować jakiekolwiek szanse na utrzymanie w lidze, musi ten mecz wygrać. Początek spotkania o godzinie 14:00. Serdecznie zapraszamy!

Kania Gostyń - Polonia Kępno 1:3 (1:1)
0-1: Michał Górecki (31')
1-1: Rafał Karolczak (42')
1-2: Karol Latusek (72')
1-3: Łukasz Walczak (91')

Polonia Kępno:
Grzegorz Kubiszyn, Mateusz Gola, Bernard Ndukong, Kacper Skupień (43' Hubert Górecki), Remigiusz Hojka, Jakub Górecki (68' Wojciech Drygas), Karol Latusek, Łukasz Walczak, Borys Wawrzyniak (60' Bartosz Mikołajek), Filip Latusek, Michał Górecki (92' Patryk Schulz)
Pozostali rezerwowi: Maksym Jaworski-Piszkiewicz

Kania Gostyń:
Damian Wujczak - Hubert Łapawa, Piotr Maćkowski, Adrian Muszyński, Sebastian Fechner, Mateusz Mucha, Rafał Karolczak, Radosław Wachowski, Norbert Olejniczak (87'  Filip Szkudlarek), Błażej Danielczak (10' Mateusz Chudziak), Szymon Olejniczak (77' Tomasz Hajduk)

Pozostałe wyniki:
(17.03.2018) Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - PKS Racot 6-0 
Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski - Victoria Września 0-3 
Kania Gostyń - Polonia Kępno 1-3 
LKS Gołuchów - Korona Piaski 3-0 
Obra 1912 Kościan - Victoria Ostrzeszów 4-1 
Odolanovia Odolanów - Pogoń Nowe Skalmierzyce 0-2 
Rawia Rawag Rawicz - SKP Słupca 0-0 
Tur 1921 Turek - Stainer Polonia 1912 Leszno 1-0 




Pierwsza drużyna wróć do listy