Polonia Kępno pokonała we Wieluniu miejscowy WKS 8:2. Był to ostatni sparing przed rozgrywkami ligowymi. Mimo, iż "Biało-Niebiescy" przegrywali do przerwy to potrafili odwrócić losy spotkania, zdobywając w drugiej połowie aż siedem bramek. Hattrickami w tym spotkaniu popisali się Filip Latusek oraz Piotr Cierlak, a dwa trafienia dołożył Łukasz Walczak.

Po raz pierwszy w tym roku podopieczni Bogdana Kowalczyka mieli okazję zagrać na naturalnej trawie. Piłkarzom z Alei Marcinkowskiego zajęło nieco czasu przystosowanie się do warunków i wypracowanie okazji bramkowych. Brakowało niestety skuteczności. Tego problemu nie mieli miejscowi, którzy bezlitośnie wykorzystali błędy Polonii i zdobyli dwie bramki. Wcześniej wynik spotkania otworzył jednak Filip Latusek.

W przerwie trener Bogdan Kowalczyk dokonał kilku zmian. Na boisku pojawił się między innymi Bernard Fai Ndukong, który był już jedną nogą w ostrowskiej Centrze, jednak w nadchodzącej rundzie nadal będzie reprezentował barwy Polonii. Większy wpływ na końcowy wynik spotkania miał jednak inny gracz wprowadzony w drugiej części - Łukasz Walczak. Skrzydłowy "Biało-Niebieskich" zdobył dwie bramki, a przyjezdni urządzili prawdziwy pokaz siły. Klasycznym hattrickiem popisał się Piotr Cierlak, a kolejne dwa trafienia dołożył Filip Latusek.

Był to ostatni mecz sparingowy w tej bardzo solidnie przepracowanej zimie. Już w najbliższą sobotę Polonia uda się na mecz od Gostynia, gdzie zmierzy się z miejscową Kanią. 

WKS Wieluń - Polonia Kępno 2:8 (2:1)
Bramki dla Polonii: Filip Latusek (trzy), Piotr Cierlak (trzy), Łukasz Walczak (dwie)

Polonia Kępno:
Grzegorz Kubiszyn (zawodnik testowany), Bartosz Mikołajek (Mateusz Gola), Witold Kamoś, Kacper Skupień (Maciej Sikora), Remigiusz Hojka, Jakub Górecki, Wojciech Drygas (Bernard Ndukong), Karol Latusek (Dawid Matuszewski), Borys Wawrzyniak (Łukasz Walczak), Piotr Cierlak, Filip Latusek