Polonia Kępno pokonała OTPS Winogrady Poznań 3:0 (2:0) w meczu 16 kolejki Wielkopolskiej IV ligi. Był to ostatni mecz w tym roku podopiecznych Bogdana Kowalczyka przed własną publicznością. Zdobyczą bramkową podzielili się Remigiusz Hojka, Jakub Górecki i Giorgi Otarashvili.

Nie tak wyobrażali sobie ten sezon piłkarze obu zespołów. Beniaminka z Poznania boleśnie zweryfikowała IV liga, a kępnianie ze swoimi problemami spisywali się niewiele lepiej. Jednak dla zespołu z południa wielkopolski ostatnie tygodnie poza kompromitującą porażką z Pogonią Nowe Skalmierzyce, było już nieco lepsze. To stawiało w roli faworyta gospodarzy, którzy fantastycznie rozpoczęli to spotkanie. Po kiksie jednego z defensorów piłka spadła na głowę, stojącego na 7 metrze Remigiusza Hojki, a ten mierzonym strzałem otworzył wynik spotkania. Chwilę później było już 2-0. Jakub Górecki przejął piłkę w środku pola, zagrał ją do Otarashvilego. Gruzin oddał mu futbolówkę na skraj pola karnego, a pomocnik "Biało-niebieskich" bez zastanowienia uderzył pod poprzeczkę. Przyjezdni wyszli na ten mecz "ze związanymi nogami" i początkowej fazie mięli sporo problemów. Z czasem jednak zaczęli łapać rytm i pokazali kilka udanych zagrań. W końcówce pierwszej odsłony ładnym prostopadłym podaniem do Otarashvilego popisał się Wawrzyniak. Skrzydłowy momentalnie zagrał do Latuska, który na raty wpakował piłkę do siatki. Sędzia dopatrzył się jednak pozycji spalonej co spotkało się z protestami miejscowych.

Tuż po wznowieniu gry ten sam zawodnik znów miał szansę do podwyższenia rezultatu. Popularny "Blacha" otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola i próbował przelobować bramkarza gości. Sztuka tak co prawda mu się udała, jednak futbolówka poszybowała także nad bramką. To zdecydowanie nie był dzień najlepszego strzelca "Biało-niebieskich", bowiem nie wykorzystał jeszcze kilku sytuacji. Inni zawodnicy też nie popisali się skutecznością. Pierwszą bramkę w barwach Polonii udało się jednak zdobyć Giorgi Otarashviliemu, który wykorzystał dogranie Borysa Wawrzyniaka. Wynik 3:0 był najmniejszym możliwym wymiarem kary dla zespołu z Poznania, który jednak ambitnie walczył i też wypracował sobie kilka okazji. 

Druga wygrana z rzędu pozwoliła Polonii awansować na 12 miejsce w tabeli. Liczba punktów może się jeszcze powiększyć bowiem kępnianie w następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z czerwoną latarnią IV ligi - Olimpią Koło. Na innych boiskach prawdziwą kanonadę zobaczyli kibice w Swarzędzu, gdzie miejscowa Unia 7:4 pokonała Ostrovię. Remis z Ostrzeszowa udało się wywieść Lubuszaninowi Trzcianka, mimo iż przez ponad połowę spotkania grał w osłabieniu. Liderem pozostaje Victoria Września, która skromnie 1:0 pokonała Kotwicę Kórnik.

Polonia Kępno - OTPS Winogrady Poznań 3:0 (2:0)