Pogoń Trębaczów okazała się za silna dla młodego zespołu rezerw Polonii Kępno. Lider Kaliskiej Klasy Okręgowej wygrał pewnie 4:0 i wywalczył awans do II rundy Pucharu Polski.

Jeszcze kilka dni temu rywalem Pogoni miał być Zawisza Łęka Opatowska, który pokonał kępnian w rundzie przedwstępnej jednak wynik zweryfikowano jako walkower. Decyzję podjęto na dzień przed meczem Zawiszy z Pogonią Trębaczów. Działacze związkowi w Kaliszu doszukali się nieopłaconej żółtej kartki u zawodnika Zawiszy, którego transferowano z poprzedniego klubu. O ile po zakończeniu sezonu sankcje kartkowe są anulowane, o tyle przepis nie dotyczy rozgrywek Pucharu Polski.

Decyzja OZPN Kalisz nie idzie z duchem sportu i w KKS uznali, aby dać szans występu w kolejnej rundzie Zawiszy Łęka Opatowska - Zawisza wygrała z nami zdecydowanie. Gdzieś w zawirowaniach przepisów mecz został zweryfikowany, jako walkower. Podobnie jak piłkarze i trener drugiego zespołu uważam, że ze strony Zawiszy, nie było to zagranie celowe. Oni sami nie wiedzieli do końca, o co chodzi. Uważamy, że ten wynik z boiska powinien zostać zachowany i to klub z Łęki Opatowskiej powinien grać dalej - powiedział Radiu SUD Karol Szubert, prezes Polonii.