Polonia przegrała przed własną publicznością z Tarnovią Tarnowo Podgórne 1:2 (0:2). Honorowe trafienie dla kępnian zaliczył Jakub Górecki. Bramki dla przyjezdnych zdobyli znani z występów z m.in. z Lecha Poznań Bartosz Ślusarki oraz Zbigniew Zakrzewski. W meczu poważną kontuzję odniósł Remigiusz Hojka, który zerwał więzadła barkowe.

Sobotnie popołudnie zgromadziło na Stadionie Miejskim w Kępnie sporą liczbę kibiców, których przyciągnęła piękna wiosenna pogoda oraz perspektywa obejrzenia w akcji byłych gwiazd Lecha Poznań: Bartosza Ślusarskiego, Zbigniewa Zakrzewskiego oraz Błażeja Telichowskiego, którzy łącznie w polskiej ekstraklasie rozegrali ponad 500 spotkań. W spotkaniu zagrali jednak tylko dwaj pierwsi. Lepiej w mecz weszła Polonia, która próbowała ataków głównie skrzydłami. Defensywa przyjezdnych kierowana przez wspomnianego wcześniej Ślusarskiego była jednak bezbłędna. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, a pierwsze poważne zagrożenie stworzyli przyjezdni. Efektowną paradą po strzale z woleja Zakrzewskiego popisał się jednak Kubiszyn. Wynik otworzył w 38 minucie Bartosz Ślusarki, który urwał się obrońcą i ze stoickim spokojem wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego. Tuż przed przerwą padła bramka na 2:0. Dwójkową akcję lewą stroną boiska wykończył Zbigniew Zakrzewski. Polonia w pierwszej odsłonie sprawiała nieco lepsze wrażenie, lecz przyjezdni bez skrupułów wykorzystali wszystkie błędy kępnian.

Biało-niebiescy od razu po wznowieniu rzucili się do odrabiania strat. Już kilkadziesiąt sekund po powrocie na murawę strzału z dystansu próbował Karol Latusek. Najbliżej bramki kontaktowej był Łukasz Walczak, który głową próbował wykończyć dośrodkowanie Remigiusza Hojki. Futbolówka zatrzymała się jedna na słupku. Chwilę później zakotłowało się pod bramką Tarnovii po raz kolejny. Z prawej flanki dośrodkował Bernard Ndukong, piłkę na długi słupek sparował jednak golkiper. Tam głową akcję zamykał Hojka, który jednak tuż przed strzałem został popchnięty przez rywala. Arbiter główny nie dopatrzył się jednak przewinienia. Obrońca Polonii przypłacił jednak to zdarzenie urazem. Przy upadku wpadł on jeszcze na rywala, a cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Zawodnik karetką odjechał do szpitala, a wstępna diagnoza to zerwanie wiązadeł barkowych. Na placu boju zmienił go Maciej Sikora. Pomocną dłoń wyciągnęli sami przyjezdni. W polu karnym własną rękę nastrzelił jeden z graczy drużyny z pod Poznania. Jedenastkę na bramkę zamienił po raz trzeci w tej rundzie Jakub Górecki. Mimo usilnych starań miejscowych i kilku sytuacji w końcówce nie udało się wyrównać.

Podopieczni Bogdana Kowalczyka zanotowali drugą porażkę z rzędu. Strata punktów nie kosztowała ich jednak miejsca w tabeli bowiem, w tej kolejce doszło do kilku niespodzianek. Następnym rywalem Biało-niebieskich będzie Obra Kościan, która po fatalnym początku sezonu w końcu wygrała wywożąc cenny komplet punktów z trudnego terenu w Śmiłowie.

Zdjęcia autorstwa Przemysława Zimocha.

Polonia Kępno - Tarnovia Tarnowo Podgórne 1:2 (0:2)
0-1: Bartosz Ślusarski (38')
0-2: Zbigniew Zakrzewski (45')
1-2: Jakub Górecki - z karnego (88')

Polonia Kępno:
Grzegorz Kubiszyn, Mateusz Gola, Witold Kamoś, Kacper Skupień, Remigiusz Hojka (Maciej Sikora), Jakub Górecki, Bernard Fai Ndukong (Mikołaj Gretkiewicz), Wojciech Drygas, Łukasz Walczak, Adrian Holak (Borys Wawrzyniak), Karol Latusek

Pozostałe wyniki:
Kotwica Kórnik - Lubuszanin Trzcianka 2-2
KS Opatówek - Pogoń Nowe Skalmierzyce 1-1
Nielba Wągrowiec - LKS Gołuchów 2-2
Olimpia Koło - Warta Międzychód 5-0
Farmutil Orkan Śmiłowo - Obra 1912 Kościan 0-1
Sokół Pniewy - Victoria Września 1-0
Zjednoczeni Trzemeszno - Unia Swarzędz 0-1
Stainer Polonia Leszno - Centra Ostrów Wielkopolski 1-0
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Pinsel-Peter Krobianka Krobia 1-1