AKTUALNOŚCI

12.08.2018 Strata punktów
Polonia Kępno uległa swojej imienniczce z Leszna 0:2. Mecz nie był porywającym widowiskiem, a o końcowym rezultacie przesądziły błędy indywidualne. Bramki w tym spotkaniu zdobyli Łukasz Glapiak i Artur Krawczyk.

"Biało-niebiescy" pojechali do Leszna mocno zdekompletowani. Trener Bogdan Kowalczyk nie mógł skorzystać z usług Łukasza Walczaka, Filipa i Karola Latusków, Grzegorza Kubiszyna oraz Adriana Holaka. Z tego powodu szkoleniowiec Polonii zdecydował się z na mocno eksperymentalne ustawienie. Remigiusz Hojka przesunięty został do linii pomocy, a jego miejsce na lewej obronie zajął Witold Kamoś. Od pierwszych minut było widać, że gospodarze pamiętają ostatni mecz obu drużyn, w którym przegrali 0:7. Linia obrony była bardzo cofnięta. Kępnianie również skupili się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki. Obie jedenastki w ataku radziły sobie dość nieporadnie. Wszystko przekładało się na słabiej jakości widowisko. Pierwszą groźną sytuację stworzyli leszczynianie dopiero w 35 minucie. Akcja, która od razu zakończyła się bramką. Gospodarze przejęli piłkę na prawej stronie boiska i szybko z futbolówką pod polem karnym znalazł się Łukasz Glapiak, który pięknym strzałem wykończył swoją indywidualną akcję. 10 minut później było już 2:0. Zawodnicy z Kępna myślami byli już chyba w szatni, kiedy Artur Krawczyk wykończył dośrodkowanie z prawej flanki. 

W drugiej odsłonie, przy korzystnym rezultacie gospodarze jeszcze bardziej się cofnęli. "Biało-niebiescy" mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafili przebić się przez linie defensywną. Dobrą zmianę dał Michał Górecki, który sprawił sporo problemów obrońcą. W końcówce napór przyjezdnych przybrał na sile.W kilku sytuacjach skórę swojej ekipie musiał ratować stojący między słupkami Jakub Krzyżostaniak. Najbliżej szczęścia był Miłosz Konieczny, którego strzał z dystansu z największym trudem sparował bramkarz. Nie udało się jednak zdobyć choćby jednej bramki i komplet punktów został w Lesznie.

W pozostałych meczach doszło do kilku niespodzianek. Po dwóch kolejkach żaden z zespołów nie wywalczył kompletu 6 punktów, choć Nielba Wągrowiec ma do rozegrania zaległe spotkanie z Obrą Kościan. Jest to zapowiedzią długiej i ciekawej ligi. Polonia już w najbliższą środę o godzinie 17:00 zmierzy się na Stadionie Miejskim w Kępnie z Ostrovią 1909 Ostrów Wlkp.

Polonia Leszno - Polonia Kępno 2:0 (2:0)
1-0: Łukasz Glapiak (35')
2-0: Artur Krawczyk (45')

Polonia Kępno:
Damian Grondowy, Mateusz Gola, Mikołaj Jędrzejewski, Kacper Skupień, Witold Kamoś (Michał Górecki), Jakub Górecki, Bernard Ndukong, Wojciech Drygas (Miłosz Konieczny), Remigiusz Hojka, Borys Wawrzyniak (Filip Kucharski), Piotr Cierlak

Zdjęcie w topie: www.leszczynskisport.pl
Pierwsza drużyna wróć do listy