AKTUALNOŚCI

27.05.2018 Szczęśliwa wygrana
Polonia pokonała na wyjeździe PKS Racot 2:0 (0:0). Czerwona latania IV ligi sprawiła sporo kłopotów wiceliderowi. "Biało-niebiescy" zgarnęli jednak komplet punktów i utrzymali 2 miejsce w tabeli. Bramki w tym meczu zdobyli Filip i Karol Latusek.

Podopieczni Bogdana Kowalczyka jeszcze nigdy nie wygrali w Racocie i bardzo chcieli przełamać tę passę. Od pierwszej minuty nie było jednak tego widać. Gra kępnian była ospała, przewidywalna, a na domiar złego brakowało zaangażowania. Większość zawodników była już chyba myślami przy meczu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Z tego powodu na ławce usiadł także kapitan Łukasz Walczak, który jako jeden z pięciu zawodników był zagrożony zawieszeniem w następnym meczu przy otrzymaniu żółtej kartki. PKS bardzo sprawnie przechodził z obrony do ataku i głównie w szybkich kontach szukali swojej okazji do zdobycia bramki. Inna sprawa, że nie udało im się w pierwszej połowie zmusić do większego wysiłku Maksyma Jaworskiego-Piszkiewicza, który po raz pierwszy otrzymał szansę bronienia przez cały mecz.

O pierwszych minutach drugiej połowy podopieczni Bogdana Kowalczyka chcieli by jak najszybciej zapomnieć. "Biało-Niebiescy" dwukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej. Najpierw uczynił do Remigiusz Hojka, który zapobiegł golowi samobójczemu, a później Bernard Fai Ndukong. Kameruńczuk naprawił swój błąd przy wyprowadzeniu piłki. Miejscowi mieli także szanse po dośrodkowaniach lecz oba strzały głową były niecelne. Grę piłkarzy z Alei Marcinkowskiego rozruszało dopiero wejście Łukasza Walczaka, który zastąpił mocno poturbowanego Borysa Wawrzyniaka. Mecz w ostatniej fazie również się mocno zaostrzył. Efektem było kilka żółtych kartek pokazanych przez sędziego. Jedną z nich otrzymał Walczak, który będzie pauzował w meczu z Ostrovią. Pierwsza bramka padła po stałym fragmencie. Remigiusz Hojka zagrał z rzutu wolnego w pole karne, gdzie błąd popełnili obrońcy. Piłka spadła na piąty metr przed bramką, a takich prezentów nie marnuje Filip Latusek. Po stałym fragmencie padł też drugi gol, który został podyktowany za brutalny faul na Karolu Latusku. Obrońca obejrzał za to drugi żółty kartonik i PKS w końcówce musiał radzić sobie w osłabieniu. Hojka zagrał po skrzydle do Kamosia, który dośrodkował w pole karne. Tam głową uderzył Filip Latusek. Jego strzał bramkarz sparował na słupek. Futbolówkę do pustej bramki skierował Karol Latusek i ustalił wynik spotkania.

Polonia w bardzo szczęśliwych okolicznościach wywalczyła komplet punktów i utrzymała pozycje wicelidera. "Biało-niebiescy" mogą zakończyć ligowe zmagania tylko za plecami Victorii Września. Wszystko w ich rękach. Już w czwartek zmierzą się z trzecią Ostrovią. Będzie to ostatni ligowy mecz w tym sezonie. Początek spotkania na Stadionie Miejskim w Kępnie o godzinie 16:00.

PKS Racot - Polonia Kępno 0:2 (0:0)
0-1: Filip Latusek (69')
0-2: Karol Latusek (83')

Polonia Kępno:
Maksym Jaworski-Piszkiewicz, Bartosz Mikołajek (Matusz Gola), Witold Kamoś, Bernard Fai Ndukong, Remigiusz Hojka, Jakub Górecki, Wojciech Drygas (Hubert Górecki), Karol Latusek, Borys Wawrzyniak (Łukasz Walczak), Filip Latusek (Grzegorz Kubiszyn), Michał Górecki

Pozostałe wyniki:
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Korona Piaski 6-0
Kania Gostyń - Victoria Września 1-2
LKS Gołuchów - Obra 1912 Kościan 0-1
Pogoń Nowe Skalmierzyce - Stainer Polonia 1912 Leszno 0-2
Rawia Rawag Rawicz - Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 5-0
Tur 1921 Turek - Victoria Ostrzeszów 2-2
Odolanovia Odolanów - SKP Słupca (Niedziela, godz. 17:00)
Pierwsza drużyna wróć do listy