Nagły atak zimy mocno zachwiał planami piłkarzy na nadchodzący weekend. Na rożnych szczeblach rozgrywek masowo zostały odwołane spotkania ligowe. Niestety ten sam los spotkał piłkarzy Kanii Gostyń i Polonii Kępno, którzy mięli zmierzyć się jutro w pierwszym "wiosennym" meczu ligowym.

Już w czwartek Wydział Gier i Ewidencji Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej w odpowiedzi na sygnały klubów IV ligi postanowił dać gospodarzom spotkań wolną rękę przy podejmowaniu decyzji o rozegraniu meczy. Część działaczy alarmowała o bardzo złym stanie boisk po zimie. Na domiar złego dzisiaj rano wróciła zima i stało się jasne, że granie w tych warunkach nie będzie możliwe. Zarówno Kania, jak i Polonia bardzo chciały rozegrać ten mecz w terminie, jednak ani zawodnicy, ani działacze nie mają wpływu na pogodę.

Decyzje o odwołaniu meczu do jutra odłożyła Obra Kościan, która ma zmierzyć się z Victorią Ostrzeszów. Nie uległ zmianie też termin pojedynku Białego Orła Koźmin Wlkp. z liderującą Victorią Września. Spotkanie to zaplanowane jest na niedziele. Rywalizacja Ostrovii Ostrów Wlkp. z PKS Racot nie jest zagrożona. Zbiegiem okoliczności już wcześniej mecz ten został przeniesiony na sztuczne boisko w Jarocinie.
 
Wielkopolski ZPN zaproponował rozegranie odwołanych spotkań 18 kwietnia br.